poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Społeczna rewolucja rozpoczęta przy kuchennym stole



Udział osób starszych w życiu społecznym Irlandii z pewnością nie byłby dziś taki sam, gdyby nie rozpoczęta 25 lat temu działalność Mary Nally, założycielki Fundacji Third Age [ang.: Trzeci Wiek]. W odpowiedzi na potrzeby, które widziała wokół siebie, Mary Nally rozwinęła system angażujący osoby starsze w działania na rzecz otoczenia. Opierająca się na zasadzie wolontariatu organizacja wspiera inne osoby starsze, pomaga imigrantom w nauce języka, stwarza możliwość do spotkań międzypokoleniowych, a także rozwija szeroko pojęte działania w zakresie rzecznictwa [ang.: advocacy]. Przede wszystkim jednak daje starszym ludziom w Irlandii poczucie godności, wyciąga ich z izolacji i pokazuje, jak bardzo są oni potrzebni reszcie społeczeństwa. 




tekst: Katarzyna Binda
foto: Anna Liminowicz
Nie poddawajcie się!

„Nie przestawajcie walczyć, nie poddawajcie się! Starsze osoby Was potrzebują. Więc nie poddawajcie się, kontynuujcie działania, jesteście w stanie dokonać zmiany!  Jeśli mi się udało zaczynając od zera, wy także możecie to zrobić!”– charyzma, a zarazem spokój Mary Nally, która konsekwentnie od lat walczy o to, aby głos osób starszych był słyszany, a oni sami nie stanowili marginesu społeczeństwa są już znane. Założona przez nią w latach 80. Fundacja liczy dziś 28 zatrudnionych osób i 1000 wolontariuszy. Jej patronem honorowym jest prezydent Irlandii Michael D. Higgins. Mary miała okazję poruszać temat zaangażowania osób starszych podczas spotkań z królową angielską Elżbietą II, prezydentem Billem Clintonem czy Patem Coxem, przewodniczącym Parlamentu Europejskiego w latach 2002-2004. Działalność Third Age ma także realny wpływ na politykę Irlandii wobec osób starszych. Siła tych przedsięwzięć nie byłaby tak duża, gdyby nie fakt, że wypływają one z autentycznych potrzeb społecznych i osobistej historii życia Mary Nally. 

Senior Help Line

W wieku 17 lat Mary zaczęła pracować jako pielęgniarka z niepełnosprawnymi umysłowo dziećmi w Cork, w Irlandii. Po uzyskaniu wykształcenia psychologicznego, a także psychiatrycznego rozpoczęła 10-letni okres pracy w Domu Opieki dla osób starszych w Trim, gdzie odkryła swoje szczególne powołanie do pracy z osobami starszymi. Osobiste problemy zdrowotne, doświadczenie izolacji wynikające z choroby i braku możliwości pracy, przyczyniły się do jeszcze większej empatii w stosunku do osób znajdujących się w podobnym położeniu. Jednak impulsem do podjęcia konkretnych działań stała się dla Mary śmierć jej ojca i zamieszkanie z matką. Codzienność małego miasteczka nie miała zbyt wiele do zaoferowania starszej kobiecie, która „nienawidziła bingo” i nie chciała rezygnować z aktywnego życia. Pogłębiająca się samotność, poczucie izolacji i bycia niepotrzebnym stały się przyczyną pogarszającego się stanu psychicznego starszej kobiety. Mary widziała sytuację i współczuła swojej mamie, dostrzegała pustkę, jaka towarzyszyła codzienności starszych ludzi w jej miasteczku.„Siedząc przy kuchennym stole postanowiłam coś zrobić, ogłosić lokalne spotkanie, szczególnie dla starszych ludzi, żeby zobaczyć, jakie będzie zainteresowanie tematem. Chciałam stworzyć grupę wsparcia – towarzyską grupę, która skupiałaby ludzi razem. I na to pierwsze wieczorne spotkanie przyszło ponad 40 osób. Wtedy już wiedziałam, że jest potrzeba. Wiedziałam, że muszę dalej działać.” Mary zaczynała od samego początku, nie miała żadnych środków, ale wiedziała, że trzeba odpowiedzieć na wyraźną potrzebę. Spotkania odbywały się początkowo co miesiąc, stały się okazją do rozmowy i poznania nowych ludzi, zapraszano na nie ekspertów, lekarzy, były miejscem dyskusji.Z czasem Mary zauważyła jak ogromnym, niewykorzystanym potencjałem wiedzy i umiejętności dysponują spotykający się seniorzy. Jednocześnie dla Mary coraz wyraźniej stawały się widoczne potrzeby innych starszych ludzi, cierpiących z powodu samotności i wykluczenia. Tak powstała idea Senior Help Line (Seniorskiego Telefonu Zaufania) prowadzonego przez osoby starsze dla osób starszych. Mary Nally inspirację zaczerpnęła z działalności międzypokoleniowej linii telefonicznej działającej we Włoszech. Innowacyjność jej pomysłu polega na tym, że funkcjonowanie irlandzkiego telefonu opiera się na samopomocy. Osoby starsze mają okazję porozmawiać z osobami, które są w stanie zrozumieć ich problemy, często same przez nie przechodziły. Jednocześnie osoby, które obsługują telefon, czują się potrzebne. 50 procent telefonów, jakie odbierają pochodzi od osób samotnych, które mają telefon, ale nie mają do kogo zadzwonić, które chcą po prostu z kimś porozmawiać. Dzwonią też osoby w trudnej sytuacji, potrzebujące pomocy oraz psychicznego wsparcia. 


Tak jak inne gałęzie aktywności Fundacji Third Age Senior Help Line opiera się na wolontariacie. W 1998 roku 32 wolontariuszy przeszkolonych dzięki pomocy departamentu zdrowia i organizacji charytatywnej „Samarytanie”, przez 6 godzin w tygodniu słuchało swoich rozmówców. Dziś działający na terenie całej Irlandii serwis działa dzięki zaangażowaniu 370 wolontariuszy w 17 centrach, otwartych każdego dnia 365 dni w roku, od 10 rano do 10 wieczorem. Najbardziej intensywnym czasem jest dla nich okres Bożego Narodzenia. Fundacja znajduje wolontariuszy poprzez informacje rozpowszechniane przez lokalne radia, gazetki oraz newsletter Fundacji. Najczęściej jednak wolontariusze zgłaszają się do Third Age sami. 
 
„Uważam że kluczem do pozyskania wolontariuszy, jest uwolnienie ich od strachu, że nie będą w stanie sobie poradzić. Możemy to zrobić zapewniając tę osobę, że otrzyma odpowiednie szkolenia, że będzie wyposażona w odpowiednie narzędzia do wolontariatu. To pozbawia ich lęku”– mówi Mary. Szkolenia prowadzone przez wykwalifikowanych trenerów, inwestowanie w wolontariuszy, którzy uczą się słuchać, daje im poczucie bezpieczeństwa. Nie zostają sami z trudnymi tematami rozmów, jakie będą prowadzić przez telefon. Czasem osoby starsze planują pracę w organizacji tylko przez chwilę, a zostają na całe lata. Ważnym wyzwaniem dla organizacji jest słuchanie i rozumienie potrzeb wolontariuszy, jest to ogromne wyzwanie logistyczne, jednak bez nich, jak mówi założycielka, nie byłoby Third Age, Jest to sytuacja, w której każdy wygrywa. Osoby dzwoniące dostają ciepło, uwagę i zrozumienie, a wolontariusze budują swoją pewność siebie czują, że są bardzo potrzebni i sprawiają, że czyjeś życie jest trochę lepsze. Wytrwała praca i jej widoczne efekty pociągnęły za sobą wsparcie instytucjonalne. „Nasza usługa była tak skuteczna, że rząd zdecydował się nas wesprzeć, co było dla nas naprawdę niesamowite. Otrzymaliśmy jednocześnie wsparcie finansowe i byliśmy tym zaszczyceni”. Senior Help Line posiada jeden wspólny numer, który funkcjonuje na zasadzie lokalnej taryfy i jest bardzo tani, dostępny dla wszystkich starszych osób.
 



  Działania w zakresie rzecznictwa

Odbierane telefony są też źródłem wiedzy na temat problemów osób starszych w Irlandii. Organizacja wykorzystuje gromadzoną w ten sposób bazę danych do działania na rzecz poprawy sytuacji. Zbierane informacje są regularnie konsultowane z pracownikami instytucji rządowych. Mary Nally wielokrotnie organizowała też konferencje i debaty nagłaśniające problemy osób starszych, opowiadające o ich rzeczywistej sytuacji. W ten sposób jej głos stał się także głosem eksperckim, wsparła zarówno Grupę Ekspertów ds. Osób starszych w Irlandzkim Rządzie, jak i Narodową Radę ds. Starzenia.
Bardzo ważnym aspektem działalności Third Age jest Narodowy Program Rzecznictwa (National Advocacy Programme). Założony w 2008 roku ma na celu poprawę sytuacji osób znajdujących się w Domach Opieki dla osób starszych. Po nagłośnionych przez irlandzkie media przypadkach znacznych nadużyć w stosunku do podopiecznych, Fundacja wykorzystała sytuację do wprowadzenia do placówek Rzeczników Mieszkańców Domów Opieki. Skrupulatnie wyszkolone osoby stały się uszami i oczami osób, które nie mają możliwości się wypowiedzieć, a często znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. Osoby te rozmawiają z podopiecznymi, dbają o zapewnienie bardzo praktycznych aspektów codziennego życia, takich jak na przykład zapewnienie cukrzycowej diety. Z czasem, ze względu na wprowadzone rządowe regulacje, to Domom Opieki zaczęło zależeć, aby zapraszać do współpracy ekspertów z Third Age. Obecnie już ponad 100 placówekw Irlandii odwiedzają wykwalifikowani funkcjonariusze, dbając o jakość życia ich mieszkańców. 

Konwersacje dla imigrantów

Inną sferą działalności, wynikająca z bacznej obserwacji świata Mary Nally, jest Fáilte Isteach – program prowadzony przez seniorów integrujący nowoprzybyłych imigrantów z lokalną społecznością poprzez uczenie ich języka angielskiego.„Pewnego dnia, 8 lat temu, rozbiłam zakupy w osiedlowym sklepie. Zobaczyłam młodą matkę, której wygląd wskazywał na to, że nie była Irlandką, widać było, że ma ogromne problemy ze zrobieniem zakupów. Nie była w stanie przeczytać napisów na opakowaniu, które trzymała w rękach. Widziałam frustrację na jej twarzy i pomyślałam, jakiej izolacji doznaje. Dwójka małych dzieci, które jej towarzyszyły, lepiej posługiwała się językiem niż ich mama. Więc wróciłam do Third Age, do naszego centrum i zastanowiłam się wspólnie z ludźmi, jak możemy odpowiedzieć na tę potrzebę”. Tak powstał pomysł zorganizowania konwersacji w języku angielskim dla imigrantów, którzy przyjechali do Irlandii. Szkolenia i opracowanie podstawowych schematów angielskich konwersacji ośmieliły seniorów, którzy dysponując czasem i cierpliwością pomagali przyjezdnym poznać podstawy języka, ale także zaadaptować się do nowej sytuacji. Z czasem pomoc rozszerzyła się także na wsparcie w zakresie wypełniania dokumentów i załatwiania drobnych urzędowych spraw. Przede wszystkim jednak innowacyjność pomysłu tkwi we wspieraniu integracji lokalnej społeczności. Osoby starsze dowiadują się o kulturze innych krajów, miejscach pochodzenia imigrantów, wzrasta wzajemne zrozumienie i zmniejsza się zagrożenie wykluczeniem tych dwóch grup.



Międzypokoleniowa luka

Kolejnym dużym programem prowadzonym przez Third Age są działania na skalę lokalną, umożliwiające spotkania różnych pokoleń. Jednym z nich jest odwiedzanie przez seniorów szkół publicznych i uczenie dzieci robótek na drutach oraz szycia. Seniorki przekazują nie tylko zanikającą wiedzę na temat tych umiejętności, ale także spędzają z dziećmi czas i poświęcają im swoją uwagę. W 2012 roku zaproszono dzieci i ich rodziców do wielkiej akcji szydełkowania The Third Age Knitting Bus Project ‘Knitting the Generations Together’ [ ang.: Szydełkowy Autobus Fundacji Trzeci Wiek ‘Zszyjmy ze sobą pokolenia’]. Symbolem akcji stał się kolorowy, dwupiętrowy  autobus, ozdobiony w całości wełnianym, wydzierganym okryciem. Seniorzy odwiedzają też szkoły z kolekcją The way we were [ang.: Sposób, w jaki żyliśmy] prezentującą przedmioty, które były w codziennym użyciu w czasach ich dzieciństwa, a teraz już dawno wyszły z użycia. Z takimi przedmiotami seniorzy odwiedzają także szpitale i Domy Opieki dla osób starszych. Często artefakty sprawiają, że schorowane osoby, które rzadko mają chęć i możliwość, aby mówić, zaczynają rozmawiać i opowiadać przywołując wspomnienia.

Od 2009 roku Mary Nally należy do międzynarodowej sieci innowatorów społecznych Ashoka - organizacji, która wyszukuje i zrzesza wiodących przedsiębiorców społecznych, wprowadzających innowacyjne i systemowe rozwiązania najbardziej palących problemów społecznych. Rozwiązania, jakie zaproponowała Mary Nally, wpływają na zmianę sytuacji osób starszych nie tylko w Irlandii. Obecnie coraz więcej organizacji w Europie, ale także na świecie chce czerpać inspirację oraz praktyczną wiedzę płynącą z działań Third Age. Mary Nally chętnie dzieli się swoimi doświadczeniami, cieszy ją możliwość wymiany, podkreśla wagę wzajemnego uczenia się od siebie organizacji, które działają w tym samym celu. Mary podsumowuje, że muszą znaleźć się ludzie, którzy pomogą innym w codziennych, podstawowych sprawach, zmotywują ich do działania, bo każdy potrzebuje powodu, aby wstać, umyć się, zrobić makijaż i spotkać się z przyjaciółmi. Trzeba im stworzyć do tego warunki. Trzeba po prostu zacząć robić to, co musi być zrobione.„Pod koniec dnia, niezależnie czy to w Europie, czy na świecie, liczy się  to, by widzieć, że starsi ludzie są traktowani z szacunkiem, że nie są zapomniani, że są aktywni  i wciąż mogą wnosić ogromny wkład do życia społeczności. I że społeczeństwo jest świadome wartości tego wkładu.”

 ***
Tekst powstał w wyniku spotkania Mary Nally z absolwentami programu „Seniorzy w akcji” realizowanego przez Towarzystwo Inicjatyw Twórczych „ę” ze środków Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności. Cytaty pochodzą także z wywiadu indywidualnego z Mary Nally, przeprowadzonego przez Katarzynę Bindę, 29 listopada 2013 roku w Warszawie.

Mary Nally – założycielka Fundacji Third Age [ang. Trzeci Wiek], organizacji działającej w zakresie rozwijania wolontariatu seniorów i działań wzmacniających głos osób starszych w Irlandii. Zaproponowane przez nią rozwiązania, łączące niewykorzystany potencjał osób zagrożonych wykluczeniem społecznym wpłynęły na systemowe zmiany w Irlandii. Od 2009 roku członkini Ashoka International – międzynarodowej sieci innowatorów społecznych.

Katarzyna Binda - absolwentka UW (Wiedzy o kulturze oraz Serbistyki). Stypendystka Uniwersytetu w Belgradzie. Współpracowała z Polską Fundacją im. Roberta Schumana. Od 2012 r. związana z Towarzystwem Inicjatyw twórczych "ę", pracuje w zespole programu „Seniorzy w akcji”. Animatorka kultury, rozwija działania seniorskie i międzypokoleniowe. 

1 komentarze:

Anonimowy pisze...

CHLEB NA ZAPARCIA/HEMOROIDY-IRL. ANTYCUKRZYCOWY. ♥♥♥♥♥

11.TEMAT.
CHLEB. PRZEPIS WZORCOWY WYPIEKU CHLEBA NA ZAPARCIA/HEMOROIDY-IRL (MINI CHLEBKI). *****

SKŁADNIKI:
Kasza jaglana __200g, Ryż biały __200g, Kasza jęczmienna (tzw. średnia lub drobna) __250g. Gotujemy w jednym garnku (pojemność 4,0 l.) przez ok. 15 minut. Do gotowania dodajemy 2,5 l. wody.

PRZYPRAWY TO:
Sól kamienna nieoczyszczona, również pieprz, kminek, ew. ziała wg uznania. Po zakończeniu gotowania całość pozostawiamy pod przykryciem na ok. 5-10 minut.

UGOTOWANE OBYDWIE KASZE I RYŻ (MASA RAZEM 650 GRAM), WCHŁANIAJĄ WTEDY:
Całą użytą (2,5l.) do gotowania wodę, co następnie ułatwia formowanie i lepsze klejenie się tzw. mini chlebków. Do tego właśnie zestawu składników (dwie kasze i ryż) dodajemy suchą masę: 150 gram otrąb pszennych i dokładnie mieszamy łyżką. Otręby chłoną wówczas dużo wody, którą uzupełniamy wlewając ok. 0,5 litra (przegotowanej).

DUŻĄ ŁYŻKĄ STOŁOWĄ NABIERAMY ZMIESZANĄ MASĘ TJ. KASZE Z RYŻEM WRAZ Z OTRĘBAMI:
Z takiej objętości formujemy chleb tzw. cienkie mini chlebki (ugniatamy palcami). Kładziemy na papierze do pieczenia, którym uprzednio pokryliśmy powierzchnię blachy. Pieczemy w piekarniku (temp. 250oC przez ok. 50-60 minut) tj. do momentu uzyskania tzw. przyrumienienia.

ISTOTNE:
Wszelkie dodatki np. miód, rodzynki, wykluczone. Takie dodatki sprzyjają otyłości i cukrzycy typu 2.

PRZEPIS ten, zamieszczony jest na stronie internetowej; *****
Skrót adresu strony w Internecie: INSTYTUTIRL.

Prześlij komentarz