czwartek, 7 kwietnia 2011

Ciepły krąg

Radość, napięcia czy smutki – to wszystko można wytańczyć w kręgu. 15 dorosłych kobiet 55+ i 9 nastoletnich wychowanek Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Warszawie. Raz w tygodniu, w sobotę, spotykają się by tańczyć w kręgu tańce z różnych stron świata. Grupę prowadzi Animatorka 55+ Krystyna Stańczak-Pałyga. To ona uznała, iż tańce etniczne pomogą zbudować więź i otworzą dwa pokolenia na siebie.


Foto: Ula Klimek


Początkowo onieśmielone kobiety odnalazły radość płynącą z tańca i zabawy, z czasem pojawiło się coś więcej - poczucie bliskości. Każda przynosi na spotkanie coś osobistego, zgodnie z tematem zadanym wcześniej (jak kolory, żywioły, pory roku, maska karnawałowa czy muzyka). Kobiety poznają się przez te osobiste drobiazgi – zawsze na początku spotkania umieszczają je na środku kręgu, a potem ćwiczą, tańczą, śpiewają. Wspólny taniec otwiera, pozwala poznawać swoją kobiecość – może stłumioną przez wiek, może ukrytą pod ostrym makijażem i bojową postawą. Paradoksalnie, kobiety stojące w tym kręgu mają ze sobą dużo wspólnego. Krąg zrównuje status wszystkich tancerek – nie ma konkretnych zawodów, dyplomów szkół, przepracowanych lat, wychowanych dzieci, tak samo jak wykroczeń i ucieczek z domów. Obie grupy jednak zyskują bardzo wiele - akceptację, poczucie własnej wartości, pewność siebie. Podczas spotkań uczestniczki kręcą filmy dokumentujące ich postępy, piszą bloga. Kobiety improwizują z muzyką, grają na kamieniach i na butelkach. Tańce i śpiewy etniczne otwierają. Wzmacnia się więź z własnym ciałem i więź z pozostałymi tańczącymi.

Projekt „Pozytywnie zakręcone - tańce etniczne w kręgu”, koordynowany przez Krystynę Stańczak – Pałygę, został zrealizowany we współpracy ze Stowarzyszeniem Kilim Kultur w ramach Programu „Seniorzy w akcji” Towarzystwa Inicjatyw Twórczych „ę” i Polsko- Amerykańskiej Fundacji Wolności.

Zapraszamy do odsłuchania audycji o projekcie pt. "Ciepły krąg" Hanny Bogoryji-Zakrzewskiej oraz do lektury bloga projektu.


Foto: Ula Klimek

0 komentarze:

Prześlij komentarz